W celu dopasowania diety dla ciebie najlepiej zgłoś się do dietetyka, który weźmie pod uwagę wszystkie powyższe czynniki i dopasuje do ciebie twój indywidualny plan działania. Dietetyk określi, dlaczego waga stoi w miejscu oraz udzieli wskazówek, jak zmobilizować się do odchudzania.
Mam na imię Mirka, kobieta :) wiek: 30 lat waga:100kg, tryb życia hmm raczej siedzący, jeżeli chodzi o pracę. 5 razy w tygodniu ćwiczę po 40 minut trening fatburner &cardio 1 raz wcześniej próbowałam i się udało, spadło mi 20 kg. W rodzinie tylko ja mam problemy z wagą, wszyscy są wręcz chudzi. Choruję na niedoczynność tarczycy, policystyczne jajniki oraz mam torbiel na przysadce mózgowej. Mój jadłospis: 1 dzień śniadanie:1 kromki ciemnego pieczywa bez niczego; obiad - fasolka szparagowa, parę kawałków mięsa gulaszowego chudego, kolacja – jabłko. 2 dzień śniadanie - 1 kromka ciemnego pieczywa z wędlina; obiad – szpinak, deser 3 kostki czekolady, kolacji brak .3 dzień, śniadanie - brak, lunch - serek waniliowy bieluch; obiad - warzywka z patelni; kolacja- jabłko i tak to cały czas wygląda, jem bardzo dużo warzyw . Staram się nie jeść chleba, jak już to ciemny, nie jadam ziemniaków, makaronów, klusek i podobnych rzeczy. Nie przepadam też za słodyczami, czasami skuszę się na 2-3 kostki czekolady. Nie jem chipsów, nie piję gazowanego tylko wodę mineralną niegazowaną, mimo to moja waga stoi w miejscu i nic. Lekarze zalecają schudnięcie, tylko jak skoro się nie da. Przerobiłam już dietę proteinowa i w ciągu tygodnia przytyłam 2 kg. Pomocy! Pozdrawiam KOBIETA ponad rok temu Błędy w dietach odchudzających Witam, Obecność różnych schorzeń jak niedoczynność tarczycy czy zespół policystycznych jajników wymaga leczenia. Przy tych chorobach utrata masy ciała jest utrudniona, jednak nie niemożliwa. Radzę udać się do dietetyka, który przeanalizuje Pani sposób odżywiania i historię choroby, dzięki czemu będzie mógł ułożyć odpowiedni jadłospis. Stosowanie diety na własne rękę w Pani przypadku może być nieskuteczne. Mimo to polecam również zapoznanie się z podstawowymi zasadami zdrowego żywienia, których Pani nie przestrzega: i Pomogą one w zrozumieniu błędów i wyeliminowaniu ich. Bardzo dobrze, że jest Pani aktywna fizycznie, tak trzymać! Pozdrawiam. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy ten jadłospis jest odpowiedni, jeśli chcę schudnąć? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Jadłospis: czy jest odpowiedni, jeśli chcę schudnąć? – odpowiada Lek. Marta Hat Efekty diety - dlaczego ich nie widać? – odpowiada Lek. Marta Hat Prawidłowa waga dla 12-latki przy wzroście 155 cm – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz Jak skutecznie schudnąć bez głodzenia się? – odpowiada Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna Jak zrzucić kilka kilogramów bez ćwiczeń fizycznych? – odpowiada Mgr Joanna Wasiluk (Dudziec) Odżywiam się zdrowo i ćwiczę - czy moja waga jest prawidłowa? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego jestem gruba przy zdrowym odżywianiu? – odpowiada Dr n. med. Aneta Kościołek Co zrobić by schunąć i mieć plaski brzuch? – odpowiada Mgr Katarzyna Mazowska Odchudzam się – odpowiada Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna artykuły

Dlaczego nie chudnę mimo diety i ćwiczeń? Najczęstszą przyczyną trudności w odchudzaniu jest niedoczynność tarczycy, ponieważ to hormony tarczycy właśnie w głównej mierze odpowiadają za metabolizm składników pokarmowych, a przede wszystkim mają znaczenie w samym tempie przemiany materii.

Co z tą wagą? Dlaczego waga nie spada pomimo ćwiczeń i diety? Wskazania wagi nie zawsze jednak świadczą o faktycznym tyciu bądź chudnięciu. Przeczytaj, kiedy temu cennemu urządzeniu zdarza się pokazywać “przekłamane” wyniki. Joel Jeśli próbujesz schudnąć, być może masz obsesję na punkcie najmniejszych zmian na wadze, ale najdziwniejsze jest to, że liczba ta czasami nie ma nic wspólnego z tłuszczem magazynowanym lub rzeczywistości Twoja waga może wahać się w górę lub w dół nawet o 3 kg dziennie(!). Oznacza to, że niepotrzebnie te skoki wagi wiążesz z kilogramami tłuszczowymi, a jeszcze gorzej, jeśli te zmiany wpływają na Twój sposób postrzegania Twojego ciała. Ponieważ mimo, że jest całkiem możliwe, by stracić lub zyskać pół kilo tłuszczu w ciągu jednego dnia, jest to raczej mało prawdopodobne. Istnieje jednak wiele powodów (poza tłuszczem), które powodują ruch na skali i nie zawsze w tym kierunku, w którym chcesz. Dlaczego waga nie spada, mimo ćwiczeń i diety?Zainteresowana?No to zaczynamy… “Tym, co prawie zawsze widać w badaniach i w praktyce jest to, że utrata masy ciała zazwyczaj następuje w nagłych krokach, po długich okresach stagnacji. Te okresy bez zmian, w których przestałeś tracić wagę, nie muszą Cię w zupełności martwić.” Dzisiaj pokrótce przedstawię Ci 5 powodów, dla których Twój ciężar ciała może nie odzwierciedlać rzeczywistej sytuacji: płynów lub inaczej w tym wypadku odwodnienie, które powoduje zatrzymanie wody w organizmie może Ci tymczasowo utrudnić utratę wagi. Pocenie się, chodzenie do łazienki lub zażywanie leków moczopędnych może czasowo uczynić Cię lżejszym. Zwłaszcza w lecie masa ciała może wzrosnąć o kilka kilogramów z powodu zwiększonej ilości wody w organizmie. Organizm osiąga to dzięki hormonom oszczędzającym płyn, takim jak aldosteron, który umożliwia nerkom utrzymanie większej ilości płynów i zmniejszenie ilości soli w moczu. Wzrost całkowitej wody w organizmie może być spowodowany przez kontynuowanie ćwiczeń w upalne dni, a nie wystąpi u osób, które spędzają większość czasu w pomieszczeniach Twoje ubrania:Wiem, że to może brzmieć głupio, ale to ważny punkt. Jeśli zważysz się, jak Cię stworzono rano, a w ubraniu wieczorem lub dnia następnego, to wiedz, że odzież, biżuteria i buty mogą wzbogacić Cię nawet o 2kg. Najwyższą dokładność otrzymasz ważąc się w ten sam sposób, o tej samej porze i w tych samych warunkach (ubrany lub rozebrany). Aby uzyskać jak najdokładniejsze wyniki, waż się codziennie o tej samej godzinie, najlepiej z samego rana, po porannej toalecie. Następnie wykonuj to samo przez siedem dni. Oblicz wagę średnią z tego czasu i porównaj ją ze średnią z następnego Działanie okrężnicy:Kiedy ostatni raz przechodziłaś tzw. ruch jelit? Czy jadłaś przed snem duży posiłek, a ważysz się z samego rana? To wszystko ma wpływ na twoją poranną wagę, zwłaszcza, gdy masz dużo jedzenia w organizmie. Najlepiej zwróć uwagę na to, jak często korzystasz z łazienki i ten fakt uwzględnij przy porównywaniu swoich Wysokie węglowodany:Żywność bogata w węglowodany może powodować niewielki wzrost wody w organizmie! Tak, ta dodatkowa retencja wody może spowodować, że skala będzie sztucznie szybować w górę przez krótki czas. Również po spożyciu słonych potraw, Twoje ciało zatrzymuje więcej wody, aby utrzymać określone stężenie soli we krwi. Ta dodatkowa woda rozcieńcza sól, aż do jej wypłukania i powoduje tymczasowy wzrost masy ciała. Szczególnie jest to widoczne po zjedzeniu fast foodów i różnego rodzaju Hormony:Panie, to do Was! Szczególnie w czasie okresu zmiany hormonalne mogą powodować zwiększenie masy ciała. Zmiany progesteronu i innych hormonów, które zachodzą w ciele podczas cyklu menstruacyjnego, powodują zmianę masy ciała przez wstrzymywanie wody w organizmie. Przez ten czas wynik na wadze może wzbudzić lekką frustrację. Jednakże nie stresujcie się! Dodana przez ten czas waga zwykle wraca do normy kilka dni po zakończeniu okresu. Pamiętaj! Utrata masy ciała nie jest procesem liniowym!Tym, co prawie zawsze widać w badaniach i w praktyce jest to, że utrata masy ciała zazwyczaj następuje w nagłych krokach, po długich okresach stagnacji. Te okresy bez zmian, w których przestałeś tracić wagę, nie muszą Cię w zupełności dlaczego tak się dzieje, możesz zapytać?Jednym z bardzo dobrych wyjaśnień jest ten, o którym mówił Lyle McDonald w swoim artykule “Of Whooshes and Squishy Fat”. Krótko mówiąc, Lyle wyjaśnia, że w przypadku utraty tkanki tłuszczowej, która jest opróżniana z trójglicerydów, są one chwilowo napełniane wodą. Oznacza to, że w krótkim okresie nie wydaje się, aby „spalanie” miało miejsce, ponieważ zarówno wizualnie, jak i pod względem utraty wagi, nic się nie dzieje. Następnie zazwyczaj przez noc ciało uwalnia wodę, co powoduje duży spadek masy ciała. Nazywa się to efektem “whoosh”. Utrzymujemy retencję wody w wyniku wzrostu kortyzolu, który towarzyszy wszelkim typom czynników stresujących. Krótko mówiąc, stresory (np. dieta, intensywne ćwiczenia, stres psychiczny itp.) zwiększają wydzielanie kortyzolu w organizmie, co z kolei powoduje, że organizm gromadzi więcej wody. Więc, w zasadzie, zatrzymanie wody jest tym, co spowodowało, że przestajesz tracić wagę. Więcej o retencji wody dowiesz się z tego wpisu. Jeszcze warto tu nadmienić o sytuacji, gdy waga stoi, a Ty jesteś na deficycie i dźwigasz żelazo, jest bardzo prawdopodobne, że zyskujesz w takim samym tempie mięśnie podczas utraty tkanki tłuszczowej (ten akapit dla Ciebie Basiu 🙂 ).Jeśli jesteś świeżakiem w treningu oporowym – budowanie mięśni odbywa się znacznie szybciej w przypadku początkujących. Równoczesna budowa mięśni i utrata tkanki tłuszczowej jest bardziej prawdopodobna, gdy nosi się zbyt dużo tkanki tłuszczowej z powodu lepszego podziału kalorii (porozmawiamy o tym kiedyś w innym wpisie).Kolejny przypadek, gdy na przykład niedawno skorygowałaś coś, co wcześniej robiłaś źle z treningiem / odżywianiem – na przykład trenowałaś z niewystarczającą intensywnością lub jadłaś za mało białka. Usprawnienie tych rzeczy, także ma wpływ na szybszą budowę mięśni podczas utraty tkanki tłuszczowej. Nawet jeśli powracasz do ćwiczeń po długiej przerwie – z powodów związanych z pamięcią mięśniową , przyrost masy mięśniowej i utrata tkanki tłuszczowej jest możliwa znacznie szybciej w takim przypadku. Co znacząco wpływa na dojrzenie spadków na zamiast wpadać w pułapkę, w której masz świra na punkcie liczby, zadbaj o to, aby Twoje ciało było zdrowe, jak najbardziej to możliwe. Po prostu jedz czysto (80% swojej diety) i ćwicz regularnie. Skup się na tym, jak się czujesz i jak leżą na Tobie Twoje ubrania. Możesz też śledzić swoje postępy, patrząc na swoje comiesięczne zdjęcia before/ wspomniałem nieraz, zgodnie z badaniami naukowymi, podstawowym kryterium utraty tkanki tłuszczowej jest utrzymująca się ujemna równowaga energetyczna pomiędzy przyjmowaniem, a wydatkowaniem (tj. deficyt kaloryczny). Zrelaksuj się, bądź cierpliwa i ufaj temu procesowi, utrata masy ciała nie jest sprintem, to jest maraton. Jeśli jesteś przekonana, że robisz to, co powinnaś robić, to nie ma powodu, aby się tym stresować (stres podnosi poziom kortyzolu, kortyzol powoduje wstrzymywanie wody i mamy błędne koło).Pamiętaj, że znaczysz więcej, niż liczba na wadze i chociaż możesz mieć trochę tłuszczu do zrzucenia, to nie jesteś gruba. Po prostu Twoje nowe ciało jest jeszcze w budowie 🙂 . To co?…Do następnego…Salute!Joeljoel@ A jeśli lubisz podążać za gotowym programem posiłków, odbierz jednotygodniowy plan, aby ograniczyć spożycie węglowodanów i ograniczyć nadmiar cukru i soli, czyli trzech składników odżywczych odpowiedzialnych za zatrzymywanie wody w Twoim zapraszam Cię na mój fanpage, gdzie wrzucam krótkie, ale treściwe posty oraz video. Obserwuj mnie tam również i bądźmy w kontakcie! Znajdź mnie w Social Media
Dlaczego moja waga stoi w miejscu pomimo utrzymywania diety? – odpowiada Mgr Anna Jachna Waga w miejscu podczas odchudzania – odpowiada Mgr Patrycja Sankowska
Początek diety redukcyjnej jest z reguły bardzo trudnym okresem. Nasz organizm nieustannie przypomina, że otrzymuje zbyt mało jedzenia. Oczywiście jest to rzecz bardzo arbitralna, gdyż mózg zaczyna odbierać ten czas jako okres głodu, czyli zagrożenia dla egzystencji organizmu. I dzieje się to nawet w przypadku, gdy redukcja spożywanych kalorii nie jest zbyt drastyczna. Nasz organizm zaprogramowany jest do tego, aby przetrwać. W związku z tym stara czynić cię wszystko, co możliwe, aby zapewnić większą ilość spożywanych kalorii. Stąd zwiększone odczucie głodu na początku diety. Jednak w krótkim czasie czasu, jeśli tylko ograniczenie kalorii nie jest zbyt drastyczne, uczucie głodu się zmniejsza. Początek diety redukcyjnej jest jednocześnie, mimo wszystkich przeciwności, radosnym okresem. Z reguły już po kilku pierwszych tygodniach, czasem może nawet dniach, jeśli wykorzystywana jest np. dieta o bardzo niskiej ilości węglowodanów, można obserwować postępującą poprawę sylwetki i zmniejszenie pokładów tkanki tłuszczowej. To napawa optymizmem, dodaje sił i motywacji, potwierdzając, że nasz wysiłek nie idzie na marne. Tak dzieje się najczęściej przez kilka pierwszych tygodni. Najczęściej jednak z czasem zauważamy, że tempo utraty tkanki tłuszczowej oraz poprawy naszego wizerunku (zmiany możemy śledzić w lustrze lub na zdjęciach - szczególnie warto korzystać z tej drugiej opcji, aby po czasie można było obiektywnie ocenić proces redukcyjny), zaczyna spadać. Czasem nawet wydaje się, że mimo najlepszych starań dieta redukcyjna przestała przynosić efekty… Za tym przychodzi załamanie, które często może prowadzić do pojawienia się myśli: Po co się męczyć…? Przecież i tak nie uda mi się pozyskać tego, o czym marzę… ? Może wcale nie mam tyle nadmiarowych kilogramów…? A to już tylko krok, do porzucenia całej idei diety redukcyjnej, powrotu do złych nawyków żywieniowych oraz możliwego dalszego pogorszenia stanu zdrowia… Może zupełnie inaczej spojrzysz na ten problem, który na dobrą sprawę dotyka każdego, kto stosuje dietę redukcyjną, jeśli będziesz wiedziała, że jest to proces naturalny, bardzo trudny do uniknięcia oraz będziesz znała możliwe przyczyny, których korekta pozwoli wyeliminować albo zmniejszyć, dotkliwość tego procesu. Rozwiązania Na wstępie chciałbym tylko dodać, że jestem przekonany o tym, iż przedstawię jedynie kilka punktów wartych dogłębnej autoanalizy. Lista możliwych przyczyn będzie oczywiście dużo większa. Przyjrzyjmy się zatem temu, na co warto dokładniej zwrócić uwagę w swoim życiu, aby rozpoznać przyczyny i móc przeciwdziałać zastojowi w utracie wagi. Sprawdź, co naprawdę zjadasz. Jeżeli dietę redukcyjną prowadzisz w sposób mało usystematyzowany, jestem przekonany, że znajdziemy wiele pól, które można poprawić i ponownie rozpocząć utratę kilogramów. Policz dokładnie kalorie z ostatnich trzy dni, wliczając to minimum jeden dzień z weekendu. Wiem, że jest to pracochłonne, ale przecież nie chcesz zaprzepaścić początkowych dobrych rezultatów swojej diety. Gdy będziesz wiedziała, że ciągle (w teorii) zjadasz mniej, niż wydatkujesz, jasne będzie, iż problem leży gdzie indziej. Najczęściej jednak, zwłaszcza przy odżywianiu intuicyjnym, problemem jest nie tyle dobór produktów spożywczych, ile wielkość ich porcji. Jeżeli nie ważysz ich, przed poddaniem obróbce, skąd wiesz, że kromka chleba waży tyle, ile zakładałaś, czy plaster sera jest na tyle cienko pokrojony, że dostarcza tylko tylu kalorii, ile chciałaś…? Tę listę można dowolnie rozszerzyć. Podpowiedź - mądrze wybieraj produkty spożywcze i staraj się za każdym razem spożywać dokładnie tak samo duże porcje. Weekend Twój wróg Ciut wyżej wspomniałem o tym, jak ważne jest sprawdzenie dokładne tego, co zjadamy przez kilku dni. Dodałem jednak, że chciałbym, aby do tego “sprawozdania” zaliczyć minimum jeden dzień weekendowy. Większość bowiem z nas, sam również chwytam się na tym “grzechu”, przez dni tygodnia, gdy pracujemy lub uczymy się, z dużą uwagą przestrzega reżimu dietetycznego. Pilnujemy ilości zjadanych kalorii i dbamy o właściwe spożycie białka. Natomiast w weekend wielu z nas, ja czasami również, wyznajemy zasadę: Hulaj dusza, piekła nie ma… I nieważne czy dzieje się to dlatego, że wychodzimy ze znajomymi do miejsc, gdzie kuszą egzotyczne smaki, a nie mamy możliwości kontrolowania wielkości porcji (często słyszę zdanie: szkoda zostawić…), czy też mając więcej czasu w domu podjadamy z nudów różne łakocie - każdy może podstawić tutaj swoją dietetyczną piętę achillesową… Również w weekend można zaobserwować zwiększone spożycie alkoholu, co samo w sobie może nie jest jakimś tragicznym grzechem, jednak jeśli do alkoholu dołączone są inne potrawy to: po pierwsze kalorie z alkoholu mają priorytet metaboliczny, a co za tym idzie wszystko, co zostaje zjedzone razem z nim ma większą szansę trafić do tkanki tłuszczowej, po drugie, jeśli ilość spożytego alkoholu jest znaczna, możemy utracić kontrolę nad świadomym wyborem produktów spożywczych oraz ilością, jaką powinniśmy zjeść. To w prosty sposób będzie prowadziło do zwiększenia spożycia kalorii. W takim przypadku stajemy zatem przed sytuacją: w tygodniu jeden krok do przodu, w weekend krok (lub może nawet dwa) do tyłu. Jeśli dysproporcja spożycia kalorii między dniami tygodnia a weekendem jest ogromna, czasami możemy zaobserwować w nie tylko spowolnienie procesu redukcji tkanki tłuszczowej, ale nawet jego odwrócenie! Mam mniej sił do aktywności ruchowej Jest to naturalna reakcja obronna organizmu, przed nadmiernym wydatkowaniem energii. Nasz mózg mówi w ten sposób: skoro Ty dajesz mi mniej jedzenia, ja sprawię, że będziesz się mniej poruszała. Dzięki temu zaoszczędzimy wspólnie energię, aby przetrwać okres głodu. Idea szlachetna, ale nie sprawdza się w czasach, gdy jedzenia wokół nas jest cały czas w nadmiarze… Zmniejszenie spontanicznej aktywności ruchowej przez nasz organizm może faktycznie skutkować znaczącą redukcją wydatkowanych kalorii. Na tyle dużą, że proces redukcji tkanki tłuszczowej ulega zatrzymaniu. Poza silną wolą, aby więcej się ruszać, można w tym okresie wspomóc się spalaczami tłuszczu nakierowanymi na “zwiększenie chęci do działania”. Już choćby zwykły dodatek kofeiny może dodać nam bodźców do większej aktywności ruchowej. A przecież na tym nie kończą się zalety dobrego spalacza. Uwaga końcowa Nie działaj zbyt pochopnie! Utrata wagi nie jest procesem liniowym! Czasem następuje bardzo szybko, a czasem na kilka dni, zupełnie zanika! Ewentualne zmiany warto, po dogłębnej analizie ww. punktów, które wymieniłem wyżej, wprowadzać w życie, jeśli zatrzymanie utraty tkanki tłuszczowej trwa dłużej niż 3 tygodnie.
Tłuszcz w pewnej ilości jest nam niezbędny do życia. Dlaczego mimo diety waga stoi w miejscu? Stabilizacja wagi jest efektem dużej utraty wody z komórek ciała w początkowym okresie diety. Organizm czerpie wtedy energię ze spalania glikogenu znajdującego się w mięśniach i wątrobie.
Moment, w którym waga się zatrzymuje i kilogramy jak na złość nie chcą spadać, może doprowadzić do utraty motywacji. Dlaczego waga stoi? Sprawdźcie 5 możliwych powodów! Powody zahamowania spadku wagi na diecie mogą być różne. Czasami, katując się dietą i ćwiczeniami oraz robiąc setki wyrzeczeń, nie zdajemy sobie sprawy z błędów, które być może popełniamy. Dlaczego nie chudnę? Nieprawidłowo zbilansowana dietaŻeby chudnąć, trzeba jeść. Być może kaloryczność Twoich posiłków jest zbyt niska względem wydatkowanej energii. W dobrze zbilansowanej diecie pod uwagę należy wziąć podstawową i całkowitą przemianę materii. Drugi ze wskaźników uwzględnia także tryb życia i codzienny wysiłek fizyczny. Dopiero po przeanalizowaniu tych dwóch wartości, możemy szacować ilość kalorii do „obcięcia”, którą doprowadzimy do ujemnego bilansu dysproporcja między dostarczanymi a wydatkowanymi kaloriami jest zbyt duża – innym słowem, jeśli niewiele jemy, a dużo ćwiczymy – organizm przełącza się na tryb oszczędnościowy i gromadzi zapasy energii na przyszłość. Jest to powodem zahamowania spadku wagi lub, w skrajnym wypadku, nawet wzrostu mogłam już tego znieść, że moja waga stoi i stoi. Powiedziałam sobie „raz się żyje” i zwiększyłam trochę kcal i trening i od razu waga w dół ruszyła (…) Teraz czuję, że mam o wiele szybszy metabolizm. MalaLejdiZahamowany spadek wagi – bo "taki mamy etap"Odchudzanie to pewien proces, który da się podzielić na etapy. Kiedy zaczynamy odchudzanie, zwłaszcza jeśli mamy sporo nadprogramowych kilogramów do zrzucenia, waga spada szybko, ale za chwilę następuje stagnacja. Dlaczego? Utrata pierwszych kilogramów wiąże się nie ze zmniejszeniem tkanki tłuszczowej, a z utratą wody. Dopiero po tym etapie i wstępnym szoku, organizm przechodzi do spalania zapasów w postaci tkanki tłuszczowej, przy jednoczesnym nawadnianiu. Zwykle ten moment jest najtrudniejszy dla odchudzających się, gdyż efekty nie są widoczne i następuje pozorne zahamowanie spadku szczęście, jeśli przetrwamy ten etap, trzeci wita nas stopniową utratą tkanki tłuszczowej. Im wolniej będzie przebiegał ten proces, tym większa szansa na późniejsze utrzymanie wagi bez efektu waga stoi? Ponowny zastójJeśli nawet przetrwaliśmy etap zahamowania spadku wagi, nie jest to jeszcze koniec zmagań z podobnym procesem. W następnym, czwartym etapie odchudzania może pojawić się kolejny przestój spowodowany zmniejszeniem całkowitej przemiany materii. Organizm na tym etapie przyzwyczaił się już do nowego stanu rzeczy, czyli mniejszej ilości dostarczanych kalorii, a co za tym idzie, zmniejszyło się jego zapotrzebowanie na energię. Z tym wiąże się kolejny z powodów, dla którego prawdopodobnie waga nie chce dalej spadać, czyli......brak dostosowania diety i ćwiczeń do zmniejszonej wagiWiadomo, że po zrzuceniu większej liczby kilogramów, spadek wagi następuje nieco wolniej. Dlatego szczególnie ważne jest w tym momencie podkręcenie metabolizmu zarówno poprzez dietę, jak i poprzez ćwiczenia (o których za chwilę).Konieczne będzie także dostosowanie przyjmowanych kalorii i wysiłku fizycznego do obecnej wagi. Po zrzuceniu większej liczby kilogramów i zwiększeniu aktywności fizycznej, zmienia się nasza podstawowa i całkowita przemiana materii. Po odchudzeniu organizm potrzebuje mniej kalorii na utrzymanie funkcji życiowych, dlatego ważne jest ponowne obliczenie PPM i CPM oraz dostosowanie diety do „nowych warunków” i doprowadzenie do ponownego ujemnego bilansu równowagi w ćwiczeniachPrzy intensywnych treningach siłowych, spalamy tkankę tłuszczową na rzecz rozbudowującej się tkanki mięśniowej. To również może być powodem zatrzymania spadku wagi. W takim wypadku naszym sprzymierzeńcem jest mierzenie obwodów. Regularny i intensywny trening sprawia, że spadają centymetry – miejsce „większej objętościowo” tkanki tłuszczowej zajmują mięśnie, co w bilansie wagowym może wyjść na zero. Tak dzieje się jednak w wypadku treningu siłowego wspartego odpowiednią dietą i jaki natomiast brak równowagi chodzi? O brak balansu w zestawianiu ćwiczeń cardio z ćwiczeniami siłowymi. Powszechnie uważa się, że to ćwiczenia cardio przyczyniają się do spalania tłuszczu i owszem, nie można odmówić im istotnego wkładu w ten proces, ale w treningach nie powinniśmy zapominać o wzmacniających ćwiczeniach siłowych. To one powodują wzrost masy mięśniowej, a im więcej mięśni, tym większe i szybsze spalanie tkanki tłuszczowej. Ten samonapędzający się mechanizm sprawi, że możliwe będzie osiąganie zauważalnych efektów radzicie sobie z zahamowaniem spadku wagi na diecie?
Dlaczego mimo diety waga stoi w miejscu? Jest to normalna reakcja organizmu na nagłą zmianę sposobu odżywiania. Zmianie ulega ilość dostarczanych kalorii, tempo przemiany materii i gospodarka hormonalna. Organizm przestawiony na nowy tryb pracy, potrzebuje krótkiej przerwy by, dostroić do niego metabolizm. Jaka waga przy odchudzaniu?
Dbasz o ruch, odżywiasz się zdrowo i kontrolujesz wielkość spożywanych porcji, a mimo to waga wciąż stoi w miejscu? Może okazać się, że problemem nie jest styl życia, tylko niezdiagnozowane kłopoty ze zdrowiem. Zobacz na kolejnych slajdach>>>pressmaster/123RFJest wiele chorób, które utrudniają odchudzanie. Osoby, które na nie cierpią, nie są w stanie zrzucić zbędnych kilogramów, mimo stosowania niskokalorycznej diety i zwiększonej aktywności fizycznej. A w skrajnych przypadkach nawet niewielkie odstępstwa od zasad, powodują tycie. W takiej sytuacji najlepiej skorzystać z porady lekarza, ponieważ przyczyną trudności w schudnięciu może być niezdiagnozowana dotąd choroba. Sprawdź, które schorzenia utrudniają zrzucenie wagi. Jest wiele przyczyn rozwoju nadwagi i otyłości. Jednak przeważnie problemy z nadmierną masą ciała są wynikiem nieprawidłowo zbilansowanej diety, która przez wiele miesięcy zapewnia więcej kilokalorii niż ilość, której organizm potrzebuje do podtrzymania podstawowych funkcji życiowych (np. oddychania czy myślenia) i wykorzystuje podczas aktywności fizycznej. Nadmiar dostarczanych kilokalorii zostaje odłożony w postaci zapasowej tkanki tłuszczowej na tzw. gorsze czasy. Czasem trudności związane z odchudzaniem wynikają z chorób. Sprawdź, jakie schorzenia mogą być odpowiedzialne za taki stan rzeczyTe nawyki i produkty sprzyjają tyciuWbrew pozorom o zjedzenie za dużej ilości pożywienia nie jest trudno, zwłaszcza przy niewielkiej aktywności fizycznej w ciągu kaloryczny łatwo przekroczyć sięgając po słodycze oraz zastępując zdrowe posiłki gotowymi, których przygotowanie do spożycia wymaga jedynie wstawienia do mikrofalówki, odgrzania w piekarniku lub na patelni. Dania tego typu zapewniają niewiele błonnika pokarmowego, są za to pełne oczyszczonych węglowodanów, które niestety nie dają długotrwałego uczucia takich posiłkach zawarte jest sporo soli, tłuszczu a nawet cukru, są smaczne i ciężko powstrzymać się, by nie zjeść do końca nawet zbyt dużej porcji. Dodatkowo, solenie potraw oraz spożywanie przetworzonych produktów w nią zasobnych powoduje zatrzymywanie wody w organizmie. Jej bogatym źródłem są wędliny, kiełbasy, parówki, ryby w puszce, warzywa konserwowe, a także pieczywo i kalorie zapewniają ponadto słodzone napoje, kawowe desery sowicie doprawione śmietanką, pełnotłustym mlekiem, syropami smakowymi i cukrem, zwieńczone ciasteczkiem i bitą śmietaną. A także jadane do nich pyszne ciasta i ciasteczka, drożdżówki, bezy i torty. Polecamy przeczytaćTe produkty mają więcej wapnia niż mlekoTe owoce i warzywa mają więcej witaminy C niż cytryna! Sprawdź, które warto wybieraćChoroby, które utrudniają odchudzanie. Które schorzenia mogą być wrogiem zrzucania kilogramów?Tycie nie zawsze jest efektem stosowania diety niedopasowanej do indywidualnych potrzeb. Są bowiem pewne schorzenia, które zmieniają metabolizm lub w inny sposób utrudniają odchudzanie. Poniższa galeria przedstawia aż 9 takich dolegliwości. W razie podejrzeń, że dotyczy Cię któraś z tych chorób, skonsultuj się z lekarzem. Przez te choroby nie schudniesz! Dostarczasz organizmowi mał... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

Przy niektórych problemach zdrowotnych, mimo pilnowania się z dietą i bycia aktywnym, waga stoi. Są to na przykład: niedoczynność tarczycy, zespół policystycznych jajników, czy na przykład bezdech senny. Często też stosowanie niektórych leków znacząco wpływa na utrudnienia w odchudzaniu, co więcej, nawet mając wpływ na

Na początku szło ci całkiem nieźle – po tygodniu było 2 kilo mniej, po kolejnym tygodniu 1 kilo, a teraz... waga stoi. Co się stało? Przecież ćwiczysz tak samo intensywnie, trzymasz się ustalonej diety, a progresu nie widać. Na początku szło ci całkiem nieźle – po tygodniu było 2 kilo mniej, po kolejnym tygodniu 1 kilo, a teraz... waga stoi. Co się stało? Przecież ćwiczysz tak samo intensywnie, trzymasz się ustalonej diety, a progresu nie widać. Dlaczego waga stoi w miejscu? 1. Błędy w diecie – podczas diety można popełnić oczywiście dużo różnych błędów. Najczęściej zdarza się, że mimo względnego trzymania się założeń diety, jednak zdarza się podjadać – i nie chodzi o kalorycznego ptysia czy paczkę czipsów, ale o pozornie niewinne rzeczy, jak garść orzechów czy nieplanowane jabłko tuż po posiłku. Jeśli twój plan dietetyczny opracował dietetyk, to z pewnością nie bez powodu ułożył posiłki w takiej, a nie innej kolejności – wziął pod uwagę to, jak dużo czasu organizm potrzebuje na to, by strawić danie. Czy wiesz, że jabłko zjedzone na czczo zostanie strawione w pół godziny, a po posiłku już potrzebuje kilku godzin? Nie jest to bez wpływu na przemianę materii i w konsekwencji na powodzenie diety. Jak sobie z tym poradzić? Zacznij prowadzić swój dzienniczek dietetyczny, żeby zweryfikować, czy faktycznie ściśle trzymasz się diety. Kasia gotuje z amerykańskie donuty 2. Spalanie mniejszej liczby kalorii niż się sądzi – w internecie znajdziesz mnóstwo tabel i aplikacji, które obliczają, ile kalorii spala się, wykonując dane ćwiczenie. Niestety te dane są tylko orientacyjne i nie powinnaś traktować ich jak wyrocznię. Liczba spalonych kalorii zależy też od kondycji organizmu, od ilości mięśni i tłuszczu, od sprzętu (tak, tak!) i wielu innych niuansów. Natomiast krokomierz obliczy, że skoro przeszłaś drogą z uczelni do pracy w określonym czasie, to na pewno spaliłaś np. 126 kalorii i nie weźmie pod uwagę tego, że cały czas miałaś z górki, szłaś w szpilkach lub adidasach albo ostatni odcinek stojąc na ruchomych schodach, a nie wspinając się na własnych nogach na 3 piętro. 3. Brak modyfikacji diety i ćwiczeń – im więcej ważysz, tym więcej potrzebujesz kalorii, a także tym więcej spalasz kalorii. Dlatego jeśli twoja waga się zatrzymała, być może musisz zmniejszyć liczbę przyjmowanych kalorii oraz zwiększyć intensywność treningu, ponieważ wykonując te same ćwiczenia bez 10 kilogramowego obciążenia, spalisz mniej. Zwiększaj także trudność ćwiczeń, ponieważ im ćwiczenie jest dla ciebie łatwiejsze, tym mniej włożysz wysiłku w jego wykonanie. 4. Minął pierwszy etap odchudzania – to, że w pewnym momencie waga stoi, jest czymś naturalnym. Na samym początku odchudzania tracisz przede wszystkim wodę i cukry, a dopiero później zaczynasz spalać tłuszcze. Utrata wody z organizmu zawsze jest widoczna na wadze. Jeżeli jesteś pewna, że przestrzegasz diety i ćwiczeń, w dodatku odpowiednio je stopniujesz, bądź cierpliwa – waga w końcu ruszy, tylko organizm potrzebuje więcej czasu na to, by zmusić tłuszcz do spalania. 5. A może waga stoi, ale ty wciąż chudniesz – być może twoja waga stoi, ale nie dlatego, że dieta i ćwiczenia są nieskuteczne, tylko dlatego, że tracisz tkankę tłuszczową, a budujesz w ich miejsce mięśnie, które ważą więcej. Dlatego najskuteczniejszym sposobem kontroli tego, jak wyglądają postępy w odchudzaniu jest nie samo ważenie się, ale także sprawdzanie swoich wymiarów.
. 5 16 471 122 90 177 398 355

dlaczego mimo diety waga stoi w miejscu